poniedziałek, 14 października 2013

Łucja i Artur - Część 2


Hej, zapraszam na drugą część i zachęcam do komentowania i oceniania :D

......
Dziewczyna tylko pokazała swoje białe zęby w szerokim i pięknym uśmiechu, po czym zajęła jedyne wolne miejsce w klasie- obok chłopaka, którego wiedziała, że dzisiaj gdzieś już go spotkała, ale gdzie?....
......

Część 2

-Cześć-powiedziała do siedzącego chłopaka, i usiadła obok.
-Siemka- odpowiedział cudownie się uśmiechając - jak tam w nowej szkole?
-Dopiero zaczynam się oswajać, nie miałam przyjemności jeszcze nikogo poznać. 
- A więc jestem Artur, miło mi Cię poznać- powiedział, po czym podał Łucji rękę.

-Łucja- oparła dziewczyna- ale to już pewnie wiesz. A tak w ogóle to już chyba się dzisiaj spotkaliśmy... czyż nie? Tylko nie za bardzo pamiętam gdzie.. 
-A tak, wpadłem na Ciebie, gdy biegłem do szkoły. Bardzo Cię przepraszam, że krzyknąłem sorry i poszedłem dalej, ale nie mogłem się spóźnić.- tłumaczył się Artur, gdy pani profesor go uciszyła. Rozpoczęła się lekcja. Arturowi wyraźnie spodobała się dziewczyna, a ona wcale nie była mu dłużna,również zwróciła na niego uwagę.Artur był przystojnym chłopakiem. Szatyn o piwnych oczach, i śnieżnobiałym uśmiechu, w którym od razu można się zakochać. 
W końcu lekcja dobiegła końca. Artur zaproponował Łucji, oprowadzenie po szkole. Ta z kolei zgodziła się, gdyż nie tylko chciała poznać szkołę, ale również spędzić jakiś czas z Arturem. Wycieczka po szkole rozpoczęła się na długiej przerwie. Chłopak pokazał Łucji gdzie jest toaleta, sekretariat, oraz szkolny bufet. Tam właśnie zatrzymali się na moment, aby coś zjeść. 
-A więc jak wrażenia?-spytał
-Ta szkoła jest ogromna!!!- prawie wykrzyknęła Łucja- nie dam rady zapamiętać tych wszystkich korytarzy i zakrętów..
- Dasz, dasz, wierzę w Ciebie- powiedział Artur i znów się uśmiechnął- To co idziemy dalej?
-Ok, tylko kupię coś na drogę...

ARTUR

Nawet nie wiecie jak cudowna jest ta dziewczyna!! Piękna, mądra i jakże miła. Co prawda nasze pierwsze spotkanie nie należało do najsympatyczniejszych, ale mam nadzieję, że Łucja już o tym zapomniała. Teraz muszę postarać się, żeby znowu jej nie podpaść. Gdy weszła do klasy ujrzałem anioła. Dosłownie!!ANIOŁA!! Tam na dworze nie widziałem jej piękna.To z tego pośpiechu. Łucja ma długie brązowe włosy(do pasa), piwne oczy i jest ode mnie niższa o głowę. Strasznie mi się podoba, jednak czy ja jej też?... Tego nie wiem, ale nie będę tracić czasu na takie przemyślenia. Teraz idą z nią korytarzem, i mogę na nią patrzeć, jak pięknie się śmieje...

Łucja

Matko!! Jakie szczęście!. Myślałam, że tutaj w Toruniu to nie jest moje miejsce, że to nie jest szkoła dla mnie, że nie uda mi się zdobyć przyjaciół. A tu co? Poznałam Artura, sympatycznego kolesia, a na dodatek jakiego przystojnego :) Podoba mi się, ale raczej nie zwróci na mnie uwagi, bo nie wyglądam tak szałowo jak te wszystkie laleczki ze szkoły. No trudno, przynajmniej się ze mną koleguje, bo nie mam zamiaru zmieniać się w sztuczną tapeciarę!! Nawet dla przystojnego chłopaka.!!! ZOSTANĘ SOBĄ!


...............

- Gdzie tak w ogóle mieszkasz? - spytał Artur
- Na Fiołkowej, tutaj zaraz niedaleko za szkołą, a ty?
- Niesamowite ja też!! Wprowadziłaś się do tego brązowego domu?
- Tak, a ty, w którym mieszkasz?
- Ten taki na przeciwko Twojego, żółty :)
- A już wiem... - jej wypowiedź przerwał dzwonek. Poszli na lekcję i jak wiadomo usiedli razem w ławce. 

Po długim dniu w szkole Łucja i Artur wracali ze szkoły.W pewnym momencie dziewczyna potknęła się. Omal nie upadła. Poczuła, że ktoś złapał ją w pasie, jednak, gdy już prawie postawiono ją na nogi, ta znów upadła ciągnąc za sobą chłopaka. Łucja leżała na trawie, a na niej ... Artur. Chłopak patrzył w jej śliczne oczy, i powiedział:
- W końcu zobaczyłem je z bliska.
- ale co?
- Twoje piękne oczka- szepnął, po czym odgarnął z twarzy Łucji włosy, które trochę się potargały w czasie upadku.
Łucja zarumieniła się i aby to ukryć, wstała i poprawiła fryzurę, jednak coś jej nie pozwalało dalej iść...


Dzięki za przeczytanie, zapraszam na następne części :) Komentujcie!! To moje drugie opowiadanie! :* ;3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz