piątek, 20 maja 2016

Drugie szczęście - Rozdział 23

Co robić?     

UWAGA! Ostrzegam przed dość długim wpisem! Ale w moim przekonaniu naprawdę warto przeczytać! Sami oceńcie!

- Wstawaj człowieku!- wołała Jam ściągając kołdrę z łóżka.
- Jam, daj mi jeszcze z godzinkę...- mówił sennie
- Ja może bym Ci ją dała, ale nie jestem dyrektorem szkoły. A poza tym jedną godzinę już masz w plecy.
- Co?! Jak to?- wyskoczył z łóżka jak oparzony i zaczął szukać spodni. W końcu złapał pierwsze lepsze.
- Trzeba było nie popijać z sexbombową blondyneczką.- udała, że żartuje, ale nie miała humoru na żarty.
- Przecież to ty jesteś moją sexbombą.
- Ciekawe...- rzuciła mu spodnie- jak na razie, to wydaje mi się,że masz w głowie pstro, bo zakładasz moje spodnie.
Oboje zaczęli się śmiać.