Rozdział 6
Anna w tarapatach i jakże miły wieczór
Zegar wskazywał już 16.16. W pierwszej chwili Jam pomyślała, że będzie miała 3 godziny szczęścia. Akurat za 3 godziny kończy pracę, więc może to będą jej najwspanialsze 3 godziny z życia wzięte? Teraz kobieta siedziała w swoim fotelu i czekała na kolejnych pacjentów. O dziwo, tego dnia w przeciągu tych dwóch godzin pracy miała zaledwie czterech pacjentów. Tak więc dość mocno jej się nudziło.
Zmęczona dzisiejszym dniem Zosia zasnęła....
środa, 30 lipca 2014
wtorek, 29 lipca 2014
Drugie szczęście - Rozdział 5
Rozdział 5
Bobik stwarza problem
Przychodnia, w której pracowała Jam była niedaleko domu Paula. Dzięki temu 10 minut, które zostało jej do dyżuru w zupełności wystarczyłoby nie tylko na dojście i założenie fartuszka, ale również na zaparzenie dobrej kawy. Oprócz tej przychodni nr 6 w Rennes były jeszcze 4 inne. W tamtych jednak Jam nie chciała pracować, gdyż były trochę za daleko jej miejsca zamieszkania. Musiałaby wtedy jeździć przez pół miasta autobusem czy też tramwajem. Mieszkając na przedmieściach...
sobota, 26 lipca 2014
Drugie szczęście - Rozdział 4
Rozdział 4
Przypadek
Noc była piękna. Zero wiatru, a temperatura powyżej 20 stopni. Dom Jam położony był niedaleko głównej ulicy, gdzie w dzień bardzo często słychać przejeżdżające auta. Nocą jednak, to miejsce stawało się ciche i spokojne, jak żadne inne. Mimo, że Rennes było dość małym miastem(liczyło około 50 000. mieszkańców) to ludzie znali się przynajmniej z widzenia. Oczywiście, było też i tak, że ktoś kogoś nie znał. W końcu to 50 000 ludzi. Miasto na ogół było spokojne. Jeszcze nie zdarzyło się, aby doszło do jakiegoś poważniejszego...
Subskrybuj:
Posty (Atom)